No więc w sobote było zajebiście:) Rodzinka się zjechała... Oczywiście musiałam sie czegoś mocnego napić... hehe Ale pijana nie byłam więc ok... hehe W niedziele nie robiłam nic specjalnego... Byłam w kościółku na mszy..., potem z qmpelaą robiłyśmy gazetke no i potem na różaniec poszłam...
Teraz pojade do kościółka do babic na różaniec...Jutro też bo mamy spotkanie do bierzmowania... i po jutrze też bo trzeba sie w końcy wyspowaidać... hehe uzbierało sie troszke tych grzechów...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz